Rynki w dalszym ciągu wierzą w Trumpa

DAWID KRYWKO – Analityk, Departament Inwestycji Kapitałowych DSA Investment S.A.

Miniony tydzień był pomyślny dla inwestorów posiadających w swoim portfelu akcje. Główny amerykański indeks S&P przebił psychologiczną barierę 2.300 pkt, a Dow Jones Industrial poziom 20.000 pkt., osiągając przy tym swoje historyczne maksima. Ostatecznie S&P500 zakończył tydzień 1,1%, a DJI 1,3% wzrostem. Również giełdy europejskie zakończyły tydzień na wzrostach. Niemiecki DAX wzrósł o ponad 1,5% i znalazł się na poziomie najwyższym od maja 2015 r.
Pozytywne nastroje na światowych rynkach wygenerowali przede wszystkim amerykanie. Indeksy
w USA, po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na urząd prezydenta, kontynuowały w minionym tygodniu powyborczy rajd, którego tempo w ostatnim czasie nieco wyhamowało. Inwestorzy prawdopodobnie czekali na pierwsze działania nowego prezydenta.
A tymczasem Donald Trump szybko wziął się do pracy i wydał kilka dekretów, które potwierdziły,
że jego zapowiedzi z kampanii nie były pustymi słowami. Jednym z nich był m.in. probiznesowy prezydencki dekret umożliwiający budowę kontrowersyjnego ropociągu Keystone i Dakota,
który wspomógł notowania sektora wydobywczego. Inwestycja ta była dotychczas blokowana przez prezydenta Baracka Obamę z powodów ekologicznych.
Nie brakuje jednak obaw co do nowego prezydenta. Dotyczą one przede wszystkim międzynarodowych umów handlowych USA. W poniedziałek Trump podpisał dekret wycofujący
Stany Zjednoczone z Transpacyficznej Umowy o Walnym Handlu (TPP). Giełdy przyjęły tą wiadomość neutralnie, gdyż wycofanie się z TPP i renegocjacja umowy NAFTA były jednymi z głównych obietnic wyborczych Trumpa. Jednak dla amerykańskiej gospodarki o wiele ważniejsza od TPP jest istniejące od 1994 r. porozumienie NAFTA zapewniające wolny handel pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem. Renegocjacja tej umowy mogłaby mieć znaczące konsekwencje dla amerykańskich korporacji,
a co za tym idzie na ich rynkowe wyceny.
Wśród amerykańskich inwestorów panuje jednak na razie przekonanie, że protekcjonistyczna
polityka handlowa Trumpa zostanie zrównoważona przez korzystny wpływ obniżenia stawek podatkowych oraz stymulacji fiskalnej. To właśnie te dwie zapowiedzi wywindowały w ostatnim czasie amerykańskie indeksy na historyczne szczyty i przyczyniły się do sporego umocnienia dolara. Obecnie wyceny amerykańskich indeksów dyskontują już 5% obniżkę podatku dla firm. Ewentualne większe obniżenie podatków dla firm mogłoby przynieść dalsze wzrosty na Wall Street. Z drugiej jednak strony brak zmian w zakresie podatków mógłby być negatywny dla rynku akcji.
Wzrostom na giełdach w USA sprzyja też sezon publikacji wyników kwartalnych. Do końca tygodnia przeszło ¼ spółek z indeksu S&P500 opublikowała swoje wyniki finansowe, z czego ponad 71 proc. pozytywnie zaskoczyła rynek poziomem zysku. W porównaniu do ostatniego kwartału 2015 r. zyski spółek, które opublikowały już swoje wyniki były średnio wyższe o 4,7 proc.
W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem dla rynków będzie jednak środowa decyzja
Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych w USA. Szacuje się, że FED pozostawi stopy
na niezmienionym poziomie, jednak uwagę rynków z całą pewnością skupi ton komunikatu po posiedzeniu mogący określać ścieżkę podwyżek w tym roku. Jastrzębi wydźwięk komunikatu
może umocnić oczekiwania na podwyżkę stóp już na kolejnym posiedzeniu w marcu. Obecnie
ceny kontraktów terminowych na stopę procentową wskazują 52% prawdopodobieństwo podwyżki stóp w marcu i aż 75% prawdopodobieństwo w czerwcu br.
Miniony tydzień był również bardzo dobry dla inwestorów z GPW w Warszawie. Indeks Blue Chipów WIG20 zakończył tydzień ponad 3,8% wzrostem i był notowany najwyżej od listopada 2015 r. Jeszcze lepiej poradził sobie indeks średnich spółek mWIG40, który zakończył tydzień ponad 4,5% wzrostem. Warto zauważyć, że średnie spółki są na wzrostowej fali znacznie dłużej niż największe spółki. W ciągu ostatniego roku wartość indeksu mWIG40 wzrosła o ponad 35%, a indeks znajduje się już obecnie na poziomie najwyższym od listopada 2007 r.

Previous Post
Newer Post

Leave A Comment