10 kwietnia 2018 roku
Kiedy na początku lutego giełdy na całym świecie odnotowały spadki, wielu analityków utrzymywało, że jest to tylko chwilowa zadyszka po zbyt szybkiej zwyżce i że powrót do trendu rosnącego nastąpi bardzo szybko. Obecnie jednak widać, że nerwowość na rynkach trwa nadal, choć od początku spadków mijają już dwa miesiące. I choć częściowo turbulencje na rynkach mogą być efektem takich wydarzeń jak grożące wojną handlową decyzje (lub zapowiedzi) Prezydenta Trumpa lub kłopoty Facebooka. Analityk Quercus TFI Tomasz Hońdo w swoim komentarzu “Te trzy zjawiska leżą u źródła rynkowych turbulencji” pokazuje, że w grę tak naprawdę wchodzą o wiele poważniejsze i trwalsze zjawiska takie jak: polityka banków centralnych, cykl koniunkturalny czy poziom wycen akcji w USA.
Zachęcamy do lektury!
Zachęcamy do lektury!